Śnieżnik (nieistniejąca)
Wieża widokowa na Śnieżniku im. cesarza Wilhelma I (niem. Kaiser-Wilhelm-Turm lub Glatzer Schneebergturm) – nieistniejąca już kamienna wieża widokowa wzniesiona na szczycie góry Śnieżnik (1425 m n.p.m., Sudety Wschodnie) w stylu niemieckiego, romantycznego historyzmu wzorującego się na gotyku. Zbudowana została z inicjatywy Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego w latach 1895–1899 i istniała tam do 1973 roku, kiedy to została wysadzona przez polskich żołnierzy. Stanowiła dobry punkt widokowy na najwyższym w tej części Sudetów szczycie. Była dobrze widoczna z większości miejsc ziemi kłodzkiej i stanowiła jeden jej z bardziej znanych symboli. Później w jej miejscu stawiano kilkukrotnie inny symbol – krzyż, lecz albo warunki atmosferyczne sobie z nim radziły, albo jego przeciwnicy go rozbierali. Jak sytuację opisuje Aleksander Lwow: „W końcu „krzyż” zniknął na dobre i zapanował pokój.”
Szczyt Śnieżnika ma kształt rozległej kopuły. Obserwacje panoramy utrudnia wypłaszczenie na szczycie ograniczające perspektywę. Już podróżnicy w pierwszej połowie XIX w. (Peter Samuel Schilling, Julius Krebs) zwracali uwagę na konieczność wzniesienia wieży, która miłośnikom turystyki ułatwiałaby podziwianie okolicy ze śląskiego Mont Blanc. W 1882 r. sekcja Staré Město Morawsko-Śląskiego Sudeckiego Towarzystwa Górskiego zaproponowała budowę wieży widokowej. Jej inicjatywa spotkała się z przeciwdziałaniem Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego, które samo planowało taką inwestycję. Konflikt rozstrzygnął książę Albrecht Hohenzollern, będący właścicielem większości ziemi na szczycie, który w październiku 1884 r. odmówił zgody na budowę.
W 1887 r. inicjatywę budowy przejmuje sekcja wrocławska GGV. Prezesem GGV był wówczas Felix Burczek, którego uważa się za ojca wieży. W rok później, gdy umarł cesarz Wilhelm I, zapadła decyzja, że wieża będzie pomnikiem jego pamięci. W ten sposób planowano przełamać opór księcia Albrechta. Pomysł okazał się trafny. Księciu nie wypadało sprzeciwiać się budowie wieży ku czci swojego krewniaka. Projektantem budowli był Felix Henry. Jego plany zatwierdzono w 1893 r. wraz z podpisaniem umowy budowlanej z księciem, właścicielem klucza strońskiego. W 1894 r. zadanie budowy powierzono Emilowi Giesserowi, mistrzowi budowlanemu z Kłodzka. Koszt inwestycji oszacowano na 32-36 tys. ówczesnych marek. W celu zgromadzenia niezbędnych funduszy wypuszczono obligacje. Umowę z firmą Giessera podpisano 4 marca 1895 r. Felix Burczek zrzekł się na czas budowy funkcji przewodniczącego GGV.
6 kwietnia 1895 r. przekazano plac pod budowę, a 17 kwietnia położono kamień węgielny. Prace budowlane ruszyły na początku września tego samego roku. Trwały one przez cztery lata w bardzo trudnych warunkach i tylko w miesiącach letnich. Kamienne bloki na budowę (gnejs) pozyskiwano na miejscu z okolicznych gołoborzy. Na szczycie Śnieżnika znaleziono też nieco piasku, a wodę pozyskiwano ze źródeł rzeki Morawy na południowym stoku. Materiały budowlane były sprowadzane z okolicznych miejscowości. Piaskowiec na detale architektoniczne pochodził z Piekielnej Doliny nieopodal Polanicy-Zdroju.
Wieża została ukończona w 1899 r. 9 lipca nastąpiło oficjalne otwarcie, które zaszczycił sam książę Albrecht. Oddano ją dla ruchu turystycznego. Miejsce zyskało ogromną popularność i wiadomo, że np. w 1906 r. odwiedziło ją 4200 osób. Wstęp do wieży był płatny i kosztował 20 fenigów.
Budowla miała wysokość 33,55 m. Składała się z dwóch przylegających do siebie, cylindrycznych wież zwieńczonych blankami. Platformy widokowe znajdowały się na szczytach na wysokości 29,95 m i 17,40 m. Wejście prowadziło do okrągłej, nakrytej szklanym dachem sali, wewnątrz większej wieży. Sala ta o średnicy 8 m i wysokości 5 m, wspierała się na pięciu filarach i oświetlały ją dodatkowo wąskie, zwieńczone łukami okienka i nosiła nazwę hali pamięci cesarza Wilhelma I. Stało w niej popiersie cesarza o wysokości 1,23 m autorstwa Franza Thamma z Lądka-Zdroju oraz tablica pamiątkowa poświęcona budowniczym. Na dolną platformę widokową można było wejść po spiralnych, metalowych schodach wewnątrz niższej z wież. Stamtąd schodami wewnątrz wieży wyższej można było dostać się na górną platformę, gdzie znajdowała się luneta oraz cztery tablice opisujące panoramę.
Przy wieży stało niewielkie, jednoizbowe, drewniane schronisko turystyczne z werandą i miejscami do spania na poddaszu. Później rozbudowano je otwierając tu gospodę i sklepik z pamiątkami.
Po 1945 r. ziemia kłodzka została włączona do Polski. Wieżą nie interesowali się nowi gospodarze. Mimo że w 1948 r. przeprowadzono remont zabezpieczający, a PTT z okazji 75-lecia istnienia wieży umieściło w niej tablicę pamiątkową, to opuszczona budowla niszczała – przez ponad 20 lat nie doczekała się opieki, nie przeprowadzono konserwacji. Nadal stanowiła atrakcję turystyczną i cel licznych wycieczek na szczyt. Dewastacje i surowe warunki atmosferyczne niszczyły obiekt turystyczny. Wejście na wieżę uchodziło za niebezpieczne.
W 1973 r. ówczesne władze podjęły arbitralną decyzję o zburzeniu wieży na Śnieżniku. Pretekstem stał się zły stan techniczny. Przy pomocy wojska 11 października 1973 r. wysadzono ją w powietrze. Pierwsza detonacja materiałów wybuchowych okazała się nieudana. Kamienna konstrukcja runęła dopiero po zastosowaniu podwójnych ładunków.
Z dzisiejszego punktu widzenia ocenia się, że była to niepotrzebna i pochopna decyzja. Wieży „zaszkodziło” prawdopodobnie w pewnym stopniu imię patrona, uchodzącego za wroga Polaków i niewygodne dla wizerunku polskości Ziem Odzyskanych.