Małe góry i jeszcze mniejsze wieże

Był rower, park ninja, tyrolka z wieży widokowej, rezerwat Bór na Czerwonem, itp.

Aktywny dzień spędzony między Pieninami, a Beskidem Sądeckim kończymy wycieczką górską… taką małą.

Rezerwat „Bór na Czerwonem”

Platforma widokowa w „Borze na Czerwonem”

Przejrzystość bez szału

Z parkingu przechodzimy może 2 kilometrową drogą krzyżową na Chłopską Górę, zwaną również Miejską Górą – 716 m n.p.m. Na szczycie znajduje się krzyż z platformą widokową i o ile platforma jest niewielka, to krzyż jest największą taką konstrukcją w Polsce. Mierząc 37 metrów wysokości, dwukrotnie przewyższa 15-metrowy krzyż na Giewoncie. Rozpiętość ramion wynosi 13 metrów. Spod krzyża rozciąga się panorama na Beskid Wyspowy, Beskid Sądecki, Gorce, Pieniny oraz Tatry.

Po krótkim odpoczynku zejście

Krzyż z platformą widokową na Chłopskiej Górze

Widok z platformy pod krzyżem